Jesień od dzieciństwa kojarzy mi się z zapachem palonych liści w ogródkach. I choć wydaje nam się, że to nic takiego to musimy wiedzieć, że to nie do końca jest zdrowe i zgodne z prawem. Spalanie liści powoduje wydzielanie tzw. węglowodorów aromatycznych, które nawet w minimalnym stężeniu mają działanie rakotwórcze. Ponadto przy każdym procesie spalania w niskich temperaturach (200–500 ̊ C) powstaje trujący tlenek węgla, dwutlenek węgla, który przyczynia się do globalnego efektu cieplarnianego oraz szkodliwe tlenki azotu. Taki dym ze spalanych liści jest szczególnie niebezpieczny dla alergików, astmatyków, ludzi starszych i małych dzieci. Pamiętajmy, że sąsiedzi mogą złożyć pozew do sądu, gdy świąd i dym z takiego ogniska są uciążliwe. Jeśli dym przedostaje się na ulicę i ogranicza widoczność kierowców oraz zagraża bezpieczeństwu to można spodziwać się interwencji policji. Co zatem robić? Najlepiej kompostować lub nieodpłatnie zawieźć je do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych tzw. PSZOK, który mieści się w Komprachcicach przy ulicy Rolniczej 6 (siedziba Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Komprachcicach). Co więcej PSZOK przyjmuje nie tylko części roślin z ogrodów, ale i wiele odpadów, z którymi często nie wiemy co zrobić. Zgodnie z regulaminem, PSZOK przyjmuje odpady w każdy czwartek od godz. 7.00 do 13.00 oraz w każdą I i III sobotę miesiąca w godz. Od 11.00 do 13.00. Odpady należy dostarczyć osobiście i okazać deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Jest to deklaracja, którą do końca marca 2013 r. należało złożyć w ZGKiM w Komprachcicach.
Odpady przyjmowane bezpłatnie do PSZOKRegulamin PSZOK
Palenie liści to nic w porównaniu do tego czym palą ludziska w piecach. Dym z komina czarny jak smoła i ten smród!!! I nie ma na to rady! Doniesiesz na sąsiada lub zwrócisz mu uwagę to ci tak zycie "umili",że tylko się wynieść za siódmą górę i rzekę.
OdpowiedzUsuń