czwartek, 12 marca 2015

Robi się coraz bardziej słonecznie, zaczynamy porządkować nasze ogródki i znowu naszą miejscowość spowija gęsta mgła śmieciowego dymu. Tak, śmieciowego gdyż liście i gałęzie to nie jedyne odpady, które mieszkańcy wrzucają do takiego ogniska. Podobnie jak do pieców, do wiosennych ognisk trafiają plastikowe butelki, stare buty, zużyty olej, farby i inne szkodliwe substancje. Dodatkowo wrzucamy stare opony! Wdychamy powietrze przesycone dymem pełnym trujących substancji. Nie dziwmy się potem, że nasze dzieci chorują na astmę, oskrzela. Mamy zwiększoną podatność na alergie a w przyszłości „szansę” na raka. Niby wszyscy wiedzą, że to szkodliwe, ale póki do drzwi posesji nie zapuka policjant, który otrzymał zgłoszenie o zadymianiu, nikt się specjalnie karaniem nie przejmuje. Zadymiacze czują się bezkarni a bierność zatruwanych mieszkańców tylko ich upewnia, że nic im nie grozi. Okazuje się, że możemy (nawet anonimowo) zgłaszać przypadki notorycznego spalania podejrzanych substancji. Nasz nowy dzielnicowy sierż. sztab. Łukasz Sobula obiecał, że na pewno będzie reagował na każdy sygnał łamania prawa związanego ze spalaniem śmieci. Urzędnicy też, miejmy nadzieję, nie będą zasypywać „gruszek w popiele” : będą sprawdzać, co palimy i karać, bo mają do tego prawo.

Co zatem robić z odpadami? Te biodegradowalne powinniśmy kompostować na własny użytek lub nieodpłatnie przekazywać do działającego na terenie ZGKiM przy ul. Rolniczej Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Tutaj  w każdą I i III sobotę miesiąca w godz. 11 -13 oraz w każdy czwartek w godz. 7 - 13 możemy oddawać następujące rodzaje odpadów: przeterminowane leki i chemikalia, zużyte baterie i akumulatory, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, zużyte opony, odpady wielkogabarytowe, odpady budowlane i remontowe, odpady ulegające biodegradacji, w tym zielone, odpady segregowane). Nie zostawiajmy zatem starych opon na tradycyjnego na Śląsku "Judasza" czyli ogniska rozpalane w Wielką Środę. Z korzyścią dla naszego zdrowia tę tradycję możemy sobie odpuścić.

I kolejna karygodna wiosenna tradycja czyli wypalanie traw. Nasi strażacy byli już wzywani w tym roku do płonących łąk. Takie wypalanie, co prawda, niszczy chwasty ale przy okazji degraduje cały ekosystem. Razem ze zbędnymi roślinami pozbywamy się nie tylko pożytecznych dla gleby bakterii ale również owadów, polnych ptaków i ssaków. Poza tym wypalanie pól stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. Wbrew obiegowej opinii, pod wpływem spalania się resztek organicznych, ziemia nie staje się bardziej użyźniona, ale wręcz ulega wyjałowieniu. Podczas spalania wytwarzają się bardzo szkodliwe toksyny zabójcze dla znajdujących się w pobliżu ludzi oraz zwierząt. Niebezpieczeństwem jakie niesie ze sobą wypalanie traw jest również to, że gęsty dym, przeniesie się w kierunku drogi i ograniczy widoczność kierowcom. Nie raz stało się to przyczyną wypadków. Warto przypomnieć, że  wypalanie traw jest w Polsce prawnie zabronione. Grożą za nie wysokie grzywny oraz kara pozbawienia wolności. Alarmujmy gdy widzimy płonące pola!

Na szczęście zmienia się powoli świadomość mieszkańców i takie procedery są coraz rzadsze i nie spotykają się ze społeczną akceptacją.

22 komentarze:

  1. Jo żech je kiery żech je i joł sie za tych pieruńskych wypalaczy weznam.Podpisane:nowy sołtys.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Achim, tyś jest richtig szeryf. Ty mosz chopie jaja jak u strusia.

      Usuń
    2. Joł jeszcze mum też wiedzam,gupku.Nie pise sie jaja jak u strusia bo jych niy moł,yno jaja jak łod strusia bo jy znojsi.Nazołt z tobum do szkoły gamuniu niedoucuny.A za karam to nie łod 6 lołt,yno na 6.

      Usuń
    3. Jeruna, Achim, idzie pisać i tak i tak. Przeca, pisze sie: łobiod jak u mamy, czy dobry chlyb jak u Dydzika. Albo inkszego Tracza... No dobra, mosz prowie, "łod strusia" brzmi lepiyj. Na pewno żech cie nie chciał łobrozić, że ni mosz jaj. Trzim sie

      Usuń
  2. Czy zużyty olej silnikowy można oddać do gminy??Jak nie do gminy to gdzie?? Mam tego trochę w garażu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiadam i podpowiadam:jak domowym sposobem przerobić ogrzewanie węglowe na ekologiczne olejowe.Rozpalamy piec(papier+drewno-EKOLOGICZNIE),następnie moczymy stare szmaty,ubrania itd. w naszym starym oleju i do pieca.I już mamy ogrzewanie olejowe.

      Usuń
    2. To dobry pomysl oddac do gminy niektorym przydalobysie dolac troche oleju do glowy.A tak na serio to do komunalki na Rolnej albo Rolniczej jakos tak.

      Usuń
    3. McDonalds też odbiera mają zajedobre frytki.

      Usuń
    4. Oleje silnikowe, przekładniowe i smarowe można oddać Do PSZOK na Rolniczą (ZGKiM) w ilości: 1kg - na 1 mieszkańca - na rok. Czyli mieszkamy w 4 osoby możemy oddać 4kg w ciągu roku (dotyczy tylko mieszkańców gminy)

      Usuń
    5. Dzięki za odpowiedzi w sprawie oleju i te dowcipne i te rzeczowe.

      Usuń
    6. Aha 1kg na 1 mieszkańca na rok. Do silnika samochodu wlewamy ok 5l (średnio) oleju i co mamy zrobić ze starym olejem?
      Załóżmy, że w rodzinie są 3 samochody i 4 mieszkańców. Czyli mamy około 15 litrów starego oleju 4 litry oddajemy do PSZOK, a reszta?? Już wiem do pieca bo niema co z tym zrobić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    7. Jak Cię stać na trzy samochody (a,że po 5l. oleju w silniku to chyba nie maluchy) to olej wymieniaj u mechanika i nie ma problemu.

      Usuń
  3. Jak ekologia to tylko gazowe-a więc 2 talerze grochówki lub kapuśniaku,zapić kefirem lub maślanką,po 10 min. piwo,a po godzinie wpuszczać boczną rurką do pieca,Tylko ostrożnie,żeby nie było ciągu wstecznego bo grozi eksplozją doopy.

    OdpowiedzUsuń
  4. z użyty olej skupuje firma PETPOMEX

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodam jeszcze że za z użyty olej Petromex płaci

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za informację,własnie dzięki niej pozbyłem się zalegającego w garażu oleju.Jednak o pieniądzach nie było mowy.Oddałem gratis 15 litów zużytego oleju silnikowego zadowolony,że w ogóle ktoś zechciał go wziąć. Ile "straciłem"??

      Usuń
  5. Witam,na ulicy Chróścińskiej,na wysokości kapliczki,po lewej stronie drogi w kierunku stawku ,na terenie łąki/nieużytków jakiś osobnik wyrzucił plastikowe wory.Jeden z nich już jest rozpruty i wydostaje się z niego pocięta na drobne kosteczki gąbka.Oprócz tego jest tam sporo szklanych i plastikowych butelek.Do kogo należy uporządkowanie tego terenu?? Te cholerne kawałki gąbki mogą zostać połknięte przez ptaki lub zwierzaki i tragedia gotowa.
    pozdrawiam licząc na interwencję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tek bardzo panu/pani zależy na zwierzętkach to proszę to samemu posprzątać , a nie gitara zawracać

      Usuń
    2. Właśnie! Jak widzisz śmieci gdziekolwiek,sprzątaj skoro ci to przeszkadza, bo ja lubię jak leży to i owo tu i tam.

      Usuń
    3. A jednak warto pisać!! Śmieci z ulicy Chróścińskiej zniknęły!!! Brawo!!!!!
      Myślę,że zadziałali nasi radni!!

      Usuń
    4. To ekipa zorganizowana do prac sprzątających w naszej gminie, o której pisaliśmy jakiś czas temu sprzątała w tamtym rejonie. Radni tylko przekazali sprawę dalej.

      Usuń
  6. To ja podaję następne miejsce,nie tak odległe od pięknie wysprzątanego obejścia budynku gminy.Wystarczy przejść przez drogę na ul.Fabryczną i Cichą.Za bigmurem można od razu pokaleczyć stopy od porozbijanych butelek a co się nie rozbiło to leży po bokach.Może by tak zobowiązać najemcę tej speluny do posprzątania po swoich "gościach".Jakoś koło Atlantisu zawsze jest czyściutko nawet po weselach,sylwestrach i innych imprezach.A tak poza tym to dla poprawy bezpieczeństwa to ten ohydny mur po 1:zmniejsza widoczność na skrzyżowaniu z Kolejową,po 2:rowerzyści zza muru wjeżdżają wprost pod samochód (już miałem jednego na masce).Moja propozycja,o ile to możliwe,skrócić ten mur o 2-3 metry,postawić słupki z łańcuchami,żeby nie było możliwości bezpośredniego wjazdu z chodnika na drogę.

    OdpowiedzUsuń

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami czytelników naszego bloga. Nie ponosimy odpowiedzialności
za ich treść. Zapraszamy wszystkich do dyskusji. Informujemy jednak, że komentarze nawołujące do przemocy, obrażające inne osoby, zawierające określenia uważane powszechnie za obelżywe lub wulgarne, będą usuwane. Będziemy szczęśliwi, jeżeli osoby uważające wprowadzenie dobrych zwyczajów za cenzurę, znajdą inne miejsce
do dyskusji w Internecie. Jeżeli którykolwiek z wpisów łamie dobre obyczaje, proszę zawiadom nas o tym -
blog.komprachcice@gmail.com

Subscribe to RSS Feed Blog o Komprachcicach napisz do nas maila! 1% dla potrzebujących