poniedziałek, 19 stycznia 2015

Od niepamiętnych czasów w Komprachcicach łazą bery....Tak na moje pytanie od kiedy chodzi korowód z niedźwiedziem odpowiedział jeden z uczestników - kominiarz. 
"Wodzenie niedźwiedzia" to tradycja karnawałowa kultywowana w wielu śląskich wsiach. Do dziś pamiętam, jak mieszkając pierwszy rok w Komprachcicach w sobotnie popołudnie do moich drzwi zapukał niedźwiedź w towarzystwie głośnego korowodu pozostałych przebierańców m.in kominiarza, cyganki, policjanta, lekarza, księdza. Zupełnie nie znając tej tradycji, zaskoczona uznałam to za odwiedziny kolędników. Szybko jednak zostałam zaproszona do tańca przez potężnego niedźwiedzia, potem wysmarowana sadzą. Dziś poznałam tradycję i przyjmuję niedźwiedzia, by szczęście dopisywało nam w domu cały rok.
Według wszelkich podań w tradycji ludowej niedźwiedź symbolizuje wszelkie zło, jakie spotyka człowieka. Prowadzony jest na uwięzi przez uczestników korowodu. Każda gospodyni domu powinna zatańczyć z niedźwiedziem, bo to wróży szczęście na cały rok. Gospodarz częstuje wodzących niedźwiedzia małym co nieco....a na koniec domownicy składają wolne datki. Ten kto próbuje wymigać się od tych powinności jest smarowany sadzą przez kominiarza.
Tak więc drodzy mieszkańcy uważajcie na niedźwiedzia !
W Komprachcicach od lat  "wodzenie niedźwiedzia" przygotowują strażacy. W tym roku w ekipie przebierańców będą trzy panie. Niedźwiedź po naszej wsi będzie grasował 24 stycznia w sobotę. Datki, które zostaną uzbierane strażacy chcą przeznaczyć na dofinansowanie zakupu defibrylatora - urządzenia medycznego służącego do wykonania zabiegu powrotu czynności serca.
31 stycznia wszyscy mieszkańcy mają zaproszenie na zabawę niedźwiedziową, która odbędzie się w Restauracji Atlantis. Wstęp 140 zł od pary, a bawić będzie zespół muzyczny DEREJS. Tam też zgodnie z tradycją odbędzie się sąd nad niedźwiedziem - sprawcy wszelkich nieszczęść.
Załączamy galerię zdjęć jak to było z niedźwiedziem w niepamiętnych czasach i dziś.











1 komentarz:

  1. tak, to bardzo piękny zwyczaj, pamiętam to jeszcze z lat dziecinnych a potem i szkolnych,gdzie cały korowód przyszedł odwiedzić szkołę(były to moje lata szkolne 1958-1965), niedźwiedź tańczył z nauczycielkami i to przymusowo z każdą panią, a my uczniowie (nie wszyscy) zrobiliśmy sobie wagary i pobiegliśmy za "misiem",ubrudzeni sadzą,przemoczone buty od śniegu (w tych latach to śniegu nasypało do pół łydek), zmęczeni, ale jacy zadowoleni i uśmiechnięci wracaliśmy do domu i oczywiście bardzo głodni.Pamiętam, jak moje dzieci również biegały (czyli 40 lat później) za "misiem", a teraz jak patrzę idzie korowód niedźwiedzia i ludzie zamykają swoje furtki na klucz i nie wpuszczają do swoich zagród - to mi się bardzo przykro robi, ja ich oczekuję co roku i jestem im wdzięczna za odwiedziny na mojej posesji, potańczę,pogadam,do skarbonki wrzucę itd.,itp. na prawdę świetna zabawa.Oby ta tradycja trwała do końca świata i jeden dzień dłużej.

    OdpowiedzUsuń

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami czytelników naszego bloga. Nie ponosimy odpowiedzialności
za ich treść. Zapraszamy wszystkich do dyskusji. Informujemy jednak, że komentarze nawołujące do przemocy, obrażające inne osoby, zawierające określenia uważane powszechnie za obelżywe lub wulgarne, będą usuwane. Będziemy szczęśliwi, jeżeli osoby uważające wprowadzenie dobrych zwyczajów za cenzurę, znajdą inne miejsce
do dyskusji w Internecie. Jeżeli którykolwiek z wpisów łamie dobre obyczaje, proszę zawiadom nas o tym -
blog.komprachcice@gmail.com

Subscribe to RSS Feed Blog o Komprachcicach napisz do nas maila! 1% dla potrzebujących