Oto fragment niedawno budowanego chodnika w Chmielowicach. Nie wiemy
jaki cel przyświecał pomysłodawcom trawnika w chodniku. Jeżeli miała to
być ozdoba drogi powiatowej to nie bardzo się udało. Wysokie bylice i
inne chwasty szpecą chodnik, ograniczają widoczność, wrastają w kostkę i
ją niszczą. Można było w tym miejscu poszerzyć chodnik lub utworzyć
ścieżkę rowerową. Tym bardziej, że droga nie jest za szeroka, a
przerażająco wysokie krawężniki utrudniają w razie potrzeby zjazd
rowerzysty na pobocze czy chodnik.
Dbanie o chodnik przy posesji jest obowiązkiem jej właściciela i niektórzy mieszkańcy faktycznie bardzo troszczą się o to aby nie zarastał ale generalnie obowiązek koszenia należy do zarządcy drogi.
Dbanie o chodnik przy posesji jest obowiązkiem jej właściciela i niektórzy mieszkańcy faktycznie bardzo troszczą się o to aby nie zarastał ale generalnie obowiązek koszenia należy do zarządcy drogi.
A co ma zrobić kierowca kiedy trzeba zjechać przed pojazdem uprzywilejowanym np.pogotowie lub strażą pożarną,urwać koło bo krawężnik są takie wysokie .Mogli tylko zrobić chodnik z trasą rowerową tak jak jest w Osinach a nie trawnik o który nikt niedba .
OdpowiedzUsuńCzy nikt z gminy nie był przy planie powstawania tego chodnika? Ktoś z gminy widział i zatwierdził projekt a potem był odbiór.Czy się mylę? Gmina nie ma nic do powiedzenia w kwestii chodników?
OdpowiedzUsuńByło taniej zostawić zieleń niż wyłożyć więcej kostki :P
OdpowiedzUsuńMnie uczono,że przed swoją posesją każdy właściciel utrzymuje sam porządek .(wynika to również z przepisów prawa). Czyżby mieszkańców zamieszkujących przy głównej ulicy w Chmielowicach nie było stać na wykoszenie trawy przy własnej posesji- taki mały wkład dla dobra wizerunku gminy. Najłatwiej jest wszystko krytykować ,gorzej zabrać się samemu do roboty.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń